"KIEDY MAM WYBIERAĆ
MIĘDZY ZŁEM, A ZŁEM
WOLĘ NIE WYBIERAĆ WCALE."
|| Płeć ||
Kobieta
|| Wiek ||
20 lat
|| Urodziny ||
26 Grudnia
|| Orientacja ||
Hetero
|| Hierarchia ||
Omega
|| Stanowisko ||
Wojowniczka
|| Praca ||
Pracuje jako DJ w klubie.
|| Charakter ||
No, tak mniej więcej prezentuje się charakter Evie. Chciałam to trochę inaczej napisać, ale wyszło tak i pomimo to uważam, nie jest źle. Jeśli chcesz ja bliżej poznać, śmiało, napisz do niej opowiadanie, nie ugryzie. Raczej…
|| Umiejętności ||
Evie ma długie nogi co umożliwia jej naprawdę szybkie bieganie. Nie raz udało się wygrać wyścig z chłopakiem podczas którego miała dużą przewagę. Większość osób by o niej tego nie powiedziało, że jej domeną je szybkość jeśli jej dobrze nie poznało, ponieważ pewnie większość kieruje się tym, że nosi okulary. Ale jeśli pomyślisz tak o niej na początku, to potem się nie dziw, że ta już jest na mecie wyścigu, a ty jeszcze w połowie. A no i każdy wyścig w którym brała udział wygrała.
Warto jeszcze wspomnieć o tym, że dzięki swojej szczupłej posturze jest bardzo zwinna. Nie raz sprawnie przebiegała przez miasto przeskakując śmietniki, stojaki na rowery czy omijając ludzi. No i ogółem w terenie ta jej zwinność się przydaje.
Niech się też nie zmyli jej drobna sylwetka. Siłę w łapach też ma. Nawet dużą, więc nie myśl sobie, że podczas walki szybko ją pokonasz.
Podczas walki potrafi doskonale wykorzystać swoja broń i elementy otoczenia. Nawet jak jest przywiązana do krzesła to sobie poradzi.
|| Broń ||
Kukri - swoją broń zawsze sprytnie ukrywa pod ubraniem, lecz tak, by w razie potrzeby szybko i sprawnie ją wyjąc.
|| Lubi ||
Wyścigi, parkur z miasta, konie (wręcz kocha), psy, wilki, śmiech, muzykę, śpiewać, grać na gitarze
|| Nie lubi ||
Wrogów, kłótni, niepotrzebnego zawracania sobie głowy, ludzi do których nic nie dociera
|| Boi się ||
Utracenia kogoś ważnego dla siebie
|| Historia ||
Evie urodziła się w zwykłej rodzinie. Duży dom, swój pokój, masa zabawek, kochający się rodzice i roześmiana dziewczynka. Jednak w szkole było inaczej. ,,Klasowa głowa”, a przynajmniej tak nazywała ją wychowawczyni bo dla wszystkich była kujonem. Zawsze wszystko wiedziała, umiała, szybko się uczyła. Każdy jej dogryzał i był nie miły dlatego dziewczynka siedziała cicho z nosem w książkach. Z resztą jej zdaniem klasa podstawowa to dzieciaki o pustym łbie i samolubnym zachowaniu. Przynajmniej tak sądziła o swojej klasie z własnych doświadczeń. Jednak poza szkołą była nadal tak uśmiechnięta jak wcześniej. W gimnazjum były podobne sytuacje. Kujon, nie lubiany, dziwny. Przyzwyczaiła się do wrednej krytyki i nie zwracała uwagi tylko czytała dalej swoje podręczniki i książki. Ale jednak w życiu prywatnym wciąż się śmiała i robiła to co ją uszczęśliwiało czyli jeździła konno i pisała opowiadania dla siebie. Jednak pod koniec trzeciej klasy gimnazjalnej wyrobiła już sobie charakter i wiedziała co robić jak ktoś będzie jej znów dogryzał. W końcu, ile można znosić obelgi? Jak ktoś znów robił jej na złość to ta kąsała słowami jak szerszeń. Po tym na koniec roku miała spokój. Ale przyszło liceum i trzeba znów pokazać, że takim zwykłym kujonem się nie jest. No i jak już klasa zobaczyła, że mają mądrale to przypuścili atak, jednak szybko się wycofali jak poznali siłę słów Evie. W tej szkole poznała kilka fajnych osób z którymi się zaprzyjaźniła i ucieszona tym, że ma w końcu z kim pogadać normalnie zawsze wracała zadowolona z każdego dnia spędzonego z przyjaciółmi. Jednak kiedy była w drugiej liceum w jej rodzinie zaczęło się źle dziać. Mianowicie matka w tamtym czasie zaczęła się dziwnie zachowywać w stosunku do jej ojca. Bardziej go unikała, pocałunków z nim i samej rozmowy, a jak już była to mówiła oschle. Zmartwiony tym Michael wynajął prywatnego detektywa który odkrył niestety zdradę jego małżonki. Załamany ojciec nie wiedział co robić. Ale jedyne co mu przychodziło do głowy to wnieść sprawę rozwodową do sądu i walczyć o pełne prawo opieki nad córką do póki nie skończy osiemnastu lat. I tak też zrobił. Od razu jak zobaczył Elizabeth poinformował ją o tym, że koniec z nimi. Że dowiedział się prawdy. Kobieta próbowała mu to wytłumaczyć, ale ten powiedział swoje i poszedł do sypialni pakować rzeczy żony. W tym czasie Evie chciała coś przegryźć więc wyszła ze swojego pokoju zeszła na dół (bo dom miał jedno piętro) i zobaczyła kłócących się rodziców w sypialni. Zapytała o co chodzi po czym podenerwowany ojciec powiedział, że jej mama go zdradziła i niedługo odbędzie się sprawa rozwodowa. Dziewczyna z niedowierzanie spojrzała na matkę. Ta próbowała jej wytłumaczyć coś, ale siedemnastolatka poczuła się ukuta w serce przez mamę więc wybiegła z sypialni i pobiegła do siebie. Zaczęła płakać. Nie wiedziała co robić, ale wiedziała, że chce zostać z tatą i tylko z nim. Po jakiś dwóch tygodniach odbyła się sprawa rozwodu. Było potwierdzenie zdrady i tak zakończył się związek Elizabeth i Michaela. Jednak Evie nadal w głowie miała krzyki swoich rodziców. Na szczęście minęło to po pewnym czasie. Żyła w zgodzie w tatą, nie kłócili się i już zapomnieli o dawnej żonie ojca Evie. W szkole nadal było dobrze, życie znów wróciło dla dziewczyny do normy. Jednak znów coś przeskoczyło…
Kiedy licealistka wróciła do domu zastała ojca siedzącego przy komputerze i sprawdzającego ofertę domów. Kiedy zobaczył córkę, przywitał się i wyjaśnił, że znalazł już do w Wielkiej Brytanii i się tam za dwa tygodnie przeprowadzają. Zdziwiona dziewczyna zapytała go dlaczego, a ten odpowiedział, że ma za dużo wspomnień związanych z tym miejscem i, że jej też to dobrze zrobi. Nie wiedziała co powiedzieć wiec pobiegła do swojego pokoju. Tym razem poczuła się urażona przez tatę. Nie chciała opuszczać miejsca gdzie się dobrze czuła. Nie chciała i koniec. Ojciec przez tydzień ją przekonywał, że to dobre rozwiązanie, ale ta nie chciała słuchać. Nie chciała całkowicie opuszczać swojego kraju więc postanowiła uciec z domu. Jednak nie chciała opuszczać domu, ale też nie chciała mieszkać w Anglii. Zdecydowała się jednak uciec. Spakowała do plecaka co najpotrzebniejsze i wybiegła z domu. Opuściła rodzinne miasto i ruszyła w kierunku lasów o których kiedyś opowiadała mama jej, że podobna jest tam magia i dziwne rzeczy się tam dzieją. Nie wiele myśląc kiedy dotarła do ów lasu, weszła do niego i chciała zobaczyć jedna z tych ,,dziwnych rzeczy”. Powoli przemieszczała się po lesie w poszukiwaniu czegoś, sama nie wiedziała czego nawet. Ale kiedy zapadał zmrok, zatrzymała się pod drzewem. Usiadła i zaczęła wcinać kanapkę, lecz po chwili usłyszała dziwne wycie. Ale nie człowieka, tylko wilka. Odłożyła jedzenie i powoli ruszyła w kierunku ów wycia. Po chwili dotarła do jakieś skały na której narysowane były różne znaki, które jarzyły się błękitnym światłem, a na ziemi było również jakieś dziwne wzorzyste koło, które też się świeciło na niebiesko. Evie wpatrywała się w dziwne symbole zaciekawiona gdy nagle ze skały wyszedł duch wilka w błękitnej barwie. Dziewczyna zdziwiona odskoczyła i upadła na plecy. W przerażeniu się nie ruszyła i czekała na dalsze ruchy ducha Ten podszedł i wcisną się pod jej rękę by go głaskała. Siedemnastolatka niepewnie położyła na nim swoje palce i przejechała od głowy po ogon ręką. Kilka takich ruchów sprawiło, że poczuła się swojo w towarzystwie ducha, a wilk w jej. Po pewnym czasie błękitna postać zwierzęcia odeszła od Evie i usiadła na niebieskim kole które było na ziemi. Dziewczyna niepewnie poszła za wilkiem i również usiadła na kole. Nagle, ni z tego z owego figura na ziemi wybuchła po bokach jasnym błękitem otaczając Evie i wilka. Zestresowana licealistka nie wiedziała co się dzieje, gdy nagle poczuła silny ból w całym ciele. Duch wilka znikną, a ona została sama z tym bólem. Miała uczucie jak by ktoś rozrywał ją od środka, niszczył. Z tego wszystkiego straciła przytomność i opadła bezwładnie na ziemie.
Minęło zanim odzyskała zmysły Usłyszała radosny świergot ptaków, poczuła trawę pod sobą i dziwne uczucie w ciele. Otworzyła powoli oczy. To co zobaczyła przed sobą było niesamowite. Jej ludzkie ciało zmieniło się w wilcze. Miała długie łapy, a na nich brązowa sierść. Widziała i słyszała lepiej. Niepewna wszystkiego Evie podniosła łeb do góry i rozejrzała się. Widok z ciała wilka był kompletnie inny niż w ludzkiego. Nadal nie rozumiejąca sytuacji dziewczyna wstała. Trochę czasu ubyło aż zaczęła normalnie chodzić jako wilk. Znak na ziemi i skale nadal był przy niej, ale już się nie świecił. Postanowiła odejść od tego miejsc i wrócić po swój plecak, ale ciągle zadawała sobie jedno pytanie: jak ona się zmieni znów w człowieka. Kiedy zaczęła pisać w głowie scenariusze jak to zrobić, poczuła, że jej łapy zmieniają kształt, oczy mniej szczegółów widzą, a uczy mniej słyszą. Po chwili stała już na równych ludzkich nogach. Ucieszona, że wróciła do swojego ciała pobiegła czym prędzej po swój plecak i ruszyła dalej w głąb lasu. Jednak bycie wilkiem je się spodobał i zastanawiała się czy znów by mogła nim być. I w tedy zmysły stały się jak wilka jak i ciało. Właśnie w tedy odkryła się zmienić w wilka lub człowieka i, że stała się wilkołakiem i których kiedyś słyszała. Jednak nadal nie mogła uwierzyć w to co zaszło. Ciągle się pytała ,,jak?” jednak odpowiedzi jeszcze nie znalazła. I tak chodziła od miasta do miasta, od lasu do lasu przez kilak lat. Policja która jej szukała, nie odnalazła dziewczyny i została uznana za martwą. Evie pogodziła się z tym i żyła sobie normalnie, lecz musiała być ostrożna by nikt nie dowiedział się co potrafi.
Po kilku tych latach, gdy osiągnęła wiek dwudziestu lat weszła do pewnego lasu. Dla niej las jak las był, ale po kilku dniach chodzenia po nim dostrzegła polanę przed sobą. Ruszyła w jej kierunku, a kiedy wyszła z lasu i weszła na nią zobaczyła coś niesamowitego. Kilka latających wysp. Dla niej wspaniały widok. Postanowiła się pokręcić po tamtych terenach. W końcu spotkała pewną dziewczynę imieniem Lydia Rogers. Poznała ją bliżej i dowiedziała się więcej o dziwnym miejscu i klanie wilkołaków. Zapytała czy by Evie nie chciała się stać jedną z nich, klanu wojowników. Wyjaśniła kim są i tak dalej. Po chwili namysłu dwudziestolatka się zgodziła i przyjęła propozycje dołączenia do klanu.
|| Rodzina ||
Matka - Elizabeth Frye
Ojciec - Michael Frye
|| Zauroczenie ||
Nikt jeszcze nie zagościł w jej sercu
|| Partner ||
Na razie brak
|| Ex ||
Nie było nikogo wcześniej
|| Potomstwo ||
Brak i nie jest przekonany do tego czy by był dobrą matką
|| Głos ||
Elena Coats
|| Inne ||
- dnia 28 października mija rocznica rozwodu rodziców Evie. Dziewczyna zawsze tego dnia sobie o tym przypomina.
- O dziecka kocha konie i wie o nich masę rzeczy i umie bardzo dobrze na nich jeździć. Nadal jak ma czas i ochotę to wyjeżdża w miasta i jedzie do stajni.
- Na lewym ramieniu ma wzorzyste błękitne koło takie jak te na ziemi na którym była jak ostawała umiejętność przemiany w wilka. Trochę jak tatuaż bo nie może go zmyć i nic z nim zrobić. Ale nie przeszkadza jej on. Wręcz przeciwnie, podoba jej się takie znamię.
|| Skargi/Pochwały ||
0/0
|| Kontakt ||
Howrse - wixon3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz